sobota, 24 marca 2012

Paranoje we dwoje

Mamy piękny, wiosenny i, co najważniejsze, ciepły dzień. Ostatnio zrobiłam porządek w szafie i schowałam do tyłu wszystkie zimowe ciuchy, robiąc miejsce dla wiosennej garderoby. Odświeżyłam też swoją kosmetyczkę, kupując nowe specyfiki do włosów oczywiście. W swoim czasie skrobnę kilka recenzji. Największą gratką tygodnia było dla mnie kupienie maski do włosów Kallos Crema Al Latte, na którą polowałam od miesięcy. Znalazłam ją w niepozornej drogerii i umierałam ze szczęścia ściskając litrowy słoik w rękach. Spodziewajcie się recenzji owej maski.

Dzisiaj dzień spędzam muzycznie i szalenie w rytmie Grabaża, ponieważ za parę godzin usłyszę go na żywo. Uwielbiam, kocham i wprost szaleje za Strachami. Uciekam się szykować. Może zdążę wystawić twarz do słoneczka. Trzymajcie się.


Zostawię Was z Grabażem.

1 komentarz:

  1. Nie jestem wielką fanką tego zespołu, ale kilka piosenek od nich lubię.
    Ładny blog.

    Zapraszam do mnie
    aneciik.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdą poświęconą chwile na napisanie komentarza. Każdy jest dla mnie ważny i motywujący.