niedziela, 11 marca 2012

Jutro. Gdy zaczela sie wojna - John Marsden


Jednym z prezentów urodzinowych była w/w książka. Na początku nie byłam do niej przekonana, ale z ciekawości zaczęłam ją czytać. Tak mnie wciągnęła, że zrezygnowałam ze snu i pochłonęłam ją całą w niespełna trzy godziny. Postanowiłam podzielić się z Wami swoją opinią. 




" Mam na imię Ellie. Kilka dni temu wybraliśmy się w siedem osób na wyprawę do samego Piekła. Tak nazywa się niedostępne miejsce w górach. Wycieczka była próbą naszej przyjaźni. Niektórych z nas połączyło nawet coś więcej. Szczęśliwi wróciliśmy do domu. Ale to był powrót do piekła. Znaleźliśmy martwe zwierzęta, a nasi rodzice i wszyscy mieszkańcy miasta zniknęli. Okazało się, że naszego świata już nie ma. Że nie ma już żadnych zasad. A jutro musimy stworzyć własne. " - krótki opis znajdujący się na odwrocie książki.

Jedną z głównych postaci jest nastoletnia Ellie, głównie dlatego, że w książce występuje narracja pierwszoosobowa pisana jej ręką. Na początku książki dowiadujemy się, że przyjaciele nakłonili Ellie do spisania ich historii. 
Siódemka przyjaciół wyrusza na biwak w góry, podczas gdy w ich rodzinnym miasteczku odbywa się coroczny festyn. Nieświadomi spędzają pięć dni w Piekle, podczas, gdy ich miasto przestało istnieć. Wraz z końcem wycieczki, Ellie staje się coraz bardziej zaniepokojona. Okazuje się, że to co brali za niewinne żarty stało się okrutną prawdą. Domy bohaterów są puste, zwierzęta martwe i brak jakichkolwiek znaków życia. Rozpętała się wojna, która może mieć brzemienne skutki. Ellie wraz z przyjaciółmi snuje plany, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo i dowiedzieć się jak najwięcej o ludziach przetrzymywanych na placu wystawowym.  Do siódemki przyjaciół dołącza Chris, który podczas oblężenia ukrywał się, tak jak wielu mieszkańców miasteczka. Bohaterowie w krótkim czasie muszą dorosnąć i zmierzyć się z własnymi lękami i zasadami. Okazuje się, że w obliczu niebezpieczeństwa i utraty życia nie brak miejsca na miłość, która połączyła niektórych bohaterów. Największa próba czeka ich kiedy najlepsza przyjaciółka Ellie zostaje postrzelona... Wraz z ranną dziewczyną do szpitala wyrusza jej chłopak. Szóstka przyjaciół nadal pozostaje w swoim "domu" - Piekle. Czy Kevinowi i Corrie uda się dotrzeć do szpitala? Czy Corrie przeżyje? To wszystko znajduje się w drugim tomie serii pt. "Jutro 2. W pułapce nocy".
Książka bardzo mi się spodobała ze względu na fabułę i ogólny zamysł. Uwielbiam książki dla młodzieży, ale ta jest jedną z lepszych jakie miałam przyjemność czytać. Trzymała mnie w napięciu praktycznie do samego końca. Nie spodziewałam się, że cała akcja będzie skupiać się na tle wojennym. Zaskakujący obrót akcji, brutalność, która sprawiła, że całość wypadła bardzo wiarygodnie... Rewelacja. Lekki styl Johna Marsdena sprawił, że książkę czyta się szybko i przyjemnie. Na pewno sięgnę po kontynuacje książki, która liczy sobie siedem książek wraz z "Jutrem". 
Ocena : 10/10
Cena: ok. 32 zł w Empiku

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdą poświęconą chwile na napisanie komentarza. Każdy jest dla mnie ważny i motywujący.