środa, 1 lutego 2012

Kto z tego napiecia pierdolnie ze szczescia?

Uwielbiam, jak mi się trafiają takie urocze perełki, jak dziś - dziękówka za poprawę humoru.
Btw. Kocham ludzi, którzy myślą w ten sam, pokręcony sposób i piszą to publicznie ku mojej wielkiej uciesze - swoją drogą to też skutecznie podtrzymuje mnie na duchu. No i stworzona przeze mnie postać, którą z dnia na dzień ubóstwiam coraz bardziej. Wenie - oby tak dalej to może nas polecą.
Tymczasem wcinam smaczną kanapkę z serem pleśniowym i zwalczam w sobie chęć tworzenia rzeczy dziwnych i nietuzinkowych. Tego ma psychika nie zdzierży w obecnej chwili.
Btw. odsłona druga : Beige i BellaMarie13 - moje słodkie ironie, które mnie inspirują. Pokłon.
Wracam do żywych i na nowo odkrywam uroki pisania.
Primo pierwsze - wspaniali ludzie tacy, jak moje kochane perełki ;*
Primo drugie - wen, który z natury wybredny jest mi wyjątkowo przyjazny
Primo trzecie - duma i wybujałe ego w moim wykonaniu
Tyle w tym temacie, nie jestem zbytnio wylewna, ale chuj z tym i mimo że notka wyjątkowo chaotyczna... pierdolę to i idę dalej tworzyć moją najwiekszą perełkę - cynicznego dupka. ( <3 ! )

PS Cyniczny dupek należy tylko do mnie, więc radzę trzymać się z daleka, bo jak walnę avadą to ino roz! ^^

Ahoj!

1 komentarz:

Bardzo dziękuję za każdą poświęconą chwile na napisanie komentarza. Każdy jest dla mnie ważny i motywujący.