czwartek, 8 września 2011

Can't stop!

Dzisiaj będzie krótko. Wycieczka nie wypaliła, bo waliło deszczem. Więc dzień integracji klasowej odbył się w szkolnej czytelni. Było całkiem fajnie. Potem poszłyśmy z dziewczynami do KFC, nawpieprzać się kalorii i nie zdrowego jedzonka. Cały dzień opierdzielania się, a jutro ważna kartkówka. Mam nadzieję, że jutro będzie walić deszczem równo, bo mamy zaplanowane cztery okrążenia boiska znajdującego się na dworze. Wrr.
W rytmach Redhotsów idę walczyć z tą pieprzoną historią i układem pierwiastków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdą poświęconą chwile na napisanie komentarza. Każdy jest dla mnie ważny i motywujący.