sobota, 16 czerwca 2012

Powrot?

Żyję, dbam o włosy... Powoli wychodzę na prostą i kończę porządkować swoje życie. Niestety mam szlaban i najprawdopodobiej będzie trwał on do końca roku szkolnego, dlatego też nic nie pojawia się na blogu. Mam nadzieję, że po powrocie z wakacji (15 lipiec) wezme się w garść, mama trochę mi odpuści i zawale Was ogromną ilością postów dotyczących włosów. Na razie nie zanosi się na polepszenie sytuacji, bo w związku ze zmianą szkoły w moim domu jest dosyć napięta atmosfera.
Po powrocie wrzuce aktualizacje włosów, której notabene ogromnie się boję, bo trasa Mazury-Kołobrzeg-Wrocław zapowiada dużo słońca, słonej wody morskiej... Przesuszone włosy gwarantowane, a dwutygodniowa nieobecność w domu i brak ukochanych kosmetyków nie wróży dobrze. Mam zamiar przemycić tyle masek i odżywek ile tylko się uda. Wyjeżdżan 29 czerwca tuż po zakończeniu roku. Może do tego czasu uda mi się coś jeszcze naskrobać, a jeśli nie to do napisania w lipcu. Udanych wakacji i pięknych włosów po letnich wariacjach! ;)

1 komentarz:

  1. o, jesteś ;) myślałam, że porzuciłaś bloga ;)
    współczuję szlabanu, wcale nie tęsknię za czasami, kiedy rodzice mieli nade mną taką władzę ;d
    trzymaj się, miłego wyjazdu :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdą poświęconą chwile na napisanie komentarza. Każdy jest dla mnie ważny i motywujący.