czwartek, 26 kwietnia 2012

Wiosna!

Jak Wam minął słoneczny czwartek? U Was też było tak gorąco? Pogoda sprzyjała dziś opalaniu, ale ja zaszyłam się w domu z książką i tak spędziłam większość popołudnia. Przy okazji zauważyłam też, że jabłonie w moim ogrodzie wypuściły kilka kwiatów. Gdyby nie fakt, że jestem największym alergikiem w historii, skakałabym wokół nich ze starą cyfrówką. Czy któraś z Was też cierpi na alergie? Ja męczę się od początku kwietnia z katarem, dusznościami i zaczerwienionymi oczami, które niewyobrażalnie swędzą. Jakoś trzeba przecierpieć wiosnę, która jest najmniej lubianą przeze mnie porą roku ze względu na ilość uczulających mnie alergenów. 
Niebawem rozpocznie się weekend majowy. Macie plany, jak spędzicie ten wolny czas? Ja zapewne odeśpię szkołę, nadrobię seriale i zrobię wszystko żeby nie zaglądać do podręczników szkolnych. Teraz siedzę na facebooku, który jest znakomitym pochłaniaczem czasu i skutecznie odrywa mnie od nauki. Zajadam też jeden z moich ulubionych "deserów" domowych.


Jeden pokrojony banan, jogurt jagodowy, tropikalne muesli i łyżeczka wiórków kokosowych.

Dzisiaj nie o włosach a o jedzeniu, mam nadzieję, że wybaczycie, a zdjęcie apetycznej kolacji Wam to wynagrodzi. Miłego weekendu, dziewczyny! ;)

2 komentarze:

  1. zostałaś otagowana! :) http://hair-and-food.blogspot.com/2012/04/11-questions-tag.html

    OdpowiedzUsuń
  2. mniam :D zapraszam na nowy wpis:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdą poświęconą chwile na napisanie komentarza. Każdy jest dla mnie ważny i motywujący.