sobota, 21 stycznia 2012

Don't you remember...

Styczeń powoli dobiega końca. Za tydzień ferie i kolejne dwa tygodnie leniuchowania. Pani z fizyki przestała mnie gnębić za co jestem bardzo wdzięczna. Dużo nauki, mało czasu. Dużo śmiesznych sytuacji, mało powagi. Obecnie mamy weekend a ja nadrabiam stracone godzinu snu, czytania i pisania. Wraz z Nowym Rokiem postanowiłam wrócić do mojego najukochańszego hobby - pisania. Co za tym idzie wznowiłam opowiadanie, które opuściłam na cały rok. Znowu obiecałam sobie skończyć historie Dramione. Liczę, że mi się uda, bo naprawdę chce w końcu doprowadzić coś do końca. W paringu H&D siedzę od kwietnia 2008 . 3 i pół roku... A do tej pory udało mi się napisać zaledwie dwa nieskończone opowiadania. Oczywiście z ogromnymi przerwami ;p
Wypaliłam się przez to, że tak dlugo nie pisałam i jest mi strasznie glupio z tego powodu. Zwłaszcza, że jeszcze rok temu całkiem nieżle mi to szło. Teraz muszę nadrobić zaległości i poprawić styl, kóry, niestety, nie jest zadowalający.
Jeżeli ktoś jest zainteresowany zapraszam TU (tematyka Potterowska).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdą poświęconą chwile na napisanie komentarza. Każdy jest dla mnie ważny i motywujący.